Sama historia może być nudna, ale historia polskich gier to już co innego! Niezliczone opowieści i anegdoty to coś, co lubi każdy znawca ze świata gier wideo.

Coś dla maniaków gier komputerowych, czyli… historia!

Nie bójcie się, ta historia będzie całkiem przyjemna. Ostatnio w ręce wpadła nam książka Marcina Kosmana. Wiele osób z pewnością zna tego Pana. Jeśli nie, pozwólcie, że Was wprowadzimy.

Marcin Kosman od lat zajmuje się grami komputerowymi, pisząc o nich na łamach wielu serwisów i czasopism. Przez dekadę pisał dla magazynu PSX Extreme, następnie został redaktorem naczelnym Gamezilli, a od 2013 r. Polygamii. Rok temu wydał książkę „Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych”.

Kopalnia faktów i ciekawostek

„Nie tylko Wiedźmin…” to opis losów twórców gier, którzy dziś sprzedają ich miliony.

Praca nad książką trwała aż 4 lata. Sam autor nie ukrywa, że nie bardzo mu się spieszyło. Przez ten czas zbierał materiały, przeprowadzał wywiady, docierał nawet do ludzi, którzy stworzyli tylko jedną grę, a później wycofali się z biznesu. Wszystko po to, żeby uraczyć czytelników licznymi anegdotami, opowieściami oraz rzetelnymi faktami.

Kto był pierwszy, kto był lepszy?

Marcin Kosman nie jest pierwszą osobą, która podjęła się spisania historii polskich gier. Przed jego dziełem ukazała się już książka „Bajty polskie” autorstwa Bartłomieja Kluski i Mariusza Rozwadowskiego. Jednak to autor „Nie tylko Wiedźmin…”zgłębił kulisy powstawania naszych rodzimych wytworów i firm, a co najważniejsze ukazał ich historię od roku 1958 aż do 2014.

Klasyk dla prawdziwych pasjonatów

Wielu znawców okrzyknęło tę książkę mianem klasyki dla potencjalnych badaczy polskich gier wideo. Nie jest to dzieło, przez które ciężko przebrnąć, niczym przez „Potop” Sienkiewicza. Brak fachowego języka sprawia, że książkę czyta się lekko i przyjemnie.

Jeśli jesteś więc prawdziwym pasjonatem, biegnij do księgarni i oddaj się przyjemności!