Początek maja to zawsze olbrzymi stres dla maturzystów. Po kilku latach edukacji w szkole ponadpodstawowej, czas na największy sprawdzian wiedzy. Jednak w Technikum Kreatywnym stres wydawał się być nieobecny. Szerokie uśmiechy, zadowolone twarze oraz okrzyki radości po zakończonych egzaminach. Jak poszły tegoroczne obowiązkowe matury pisemne uczniom Technikum Kreatywnego?

Najbardziej obawiałem się polskiego, ale na szczęście podpasował mi temat. Pozostałe matury? Zero problemu! Mój rekord w rozwiązywaniu próbnej matury rozszerzonej z języka angielskiego to… 18 minut i 84% poprawności. Matematyka podstawowa to zawsze tylko formalność.

Szymon Śledzik, absolwent klasy informatycznej

Język polski nie stanowił dla mnie żadnego problemu. Wystarczyło czytać ze zrozumieniem. Jako jeden z nielicznych uczniów, zamiast języka angielskiego, zdecydowałem się na język niemiecki. Nie było źle, ale wydaje mi się, że podstawowy angielski był prostszy. Największym wyzwaniem była dla mnie matematyka. Liczę na dobry wynik!

Piotr Nowacki, absolwent klasy informatycznej

Polski i język obcy to formalność. Największe trudności miałem z matematyką ze względu na nieobecności na zajęciach. Starałem się to nadrobić indywidualnie, ale nie było to takie proste. Dlatego apeluję do przyszłorocznych maturzystów: nie opuszczajcie zajęć z matematyki!

Mateusz Macutkiewicz, absolwent klasy informatycznej.

Największe trudności sprawiła mi matura z matematyki. Przez ostatnie pół roku moja frekwencja na zajęciach była różna i trudno było to potem nadrobić. Jestem jednak dobrej myśli, co do ostatecznego wyniku. Najprostsza matura to zdecydowanie język angielski. Zdawałem angielski rozszerzony, więc zadania na poziomie podstawowym były dla mnie bardzo proste.

Robert Łobik, absolwent klasy fotograficzno-multimedialnej

Jeżeli chodzi o tegoroczne matury to zaskoczył mnie poziom egzaminu z matematyki. Największe problemy miałem z zadaniem z kredytem pana Stanisława oraz trygonometrią. Pozostałe matury to formalność. Z polskim powinienem sobie poradzić, a angielski zdawałem na poziomie rozszerzonym, więc podstawa nie stanowiła dla mnie żadnego wyzwania.

Kamil Łęga, absolwent klasy informatycznej

Matury? Łatwo. Najtrudniejszy był polski, bo nie lubię pisać, a tym bardziej próbować się wpisać w klucz odpowiedzi. Z matematyką nie miałem żadnego problemu. Wydaje mi się, że trzeba by było się naprawdę postarać, aby nie poradzić sobie z matematyką podstawową.

Antoni Walburg, absolwent klasy informatycznej